środa, 4 maja 2016

Ćwiczenie na drągach: kwadrat

Pamiętając o tym, że kształcić się jeździecko najlepiej jest pod okiem doświadczonego trenera, regularnie chodzę na treningi do pobliskiej stajni. Jednak z uwagi na to, że mam konie u siebie i posiadam miejsce do jazdy, staram się pracować z nimi na własną rękę. Cały czas próbuję ulepszać naszą współpracę, między troszcząc się o dopasowanie sprzętu, czy dobieranie coraz to nowych ćwiczeń. Oczywiście odpowiednio do naszych możliwości, bo obecnie mamy 4 drągi oraz stojaki w formie opon oraz beczek. Jednak jest parę ćwiczeń, które możemy wykonać, takim właśnie ćwiczeniem jest kwadrat.


Z jazdą PO kwadracie możemy się spotkać w ujeżdżeniu, gdzie jest wykorzystywany do robienia zwrotów na zadzie i na przodzie, czy też z tzw. Kwadratem Ackermana, który przechodzi się ustępowaniami. Ćwiczenie z drągami to element bardziej skokowy, ale może stanowić urozmaicenie każdego treningu.
W moim przypadku drągi mają 3 metry. Przyjmuje się, że długości kroków konia to 0,8m na stęp, 1,30m na kłus i 3,5 ma na galop. Kropka jest kucem i mimo tego, że radzi sobie w parkurach ustawionych dla dużych koni, na treningach skracam jej odległości. Tworzę więc z moich czterech trzymetrowych drągów idealny kwadrat. Końce zawieszam na oponach, bo drągi giną w trawie.
Stosowałam to ustawienie zarówno z siodła, jak i na lonży i w obu przypadkach moja Siwa była chętna do pokonywania go, we wszystkich kierunkach. Jest wiele kombinacji, w jakich możemy go jeździć. Przykłady:




źródło: https://www.horsejournals.com/riding-training/english/hunter-jumper/routines-balanced-engaged-horse - można sobie poczytać o tym trochę po angielsku, jak ktoś lubi ;) 

No i nasza realizacja, dla poglądu. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz