środa, 3 września 2014

Art Cup 2014 LJK Lewada Zakrzów

Najpierw wszystko w pigułce, czyli wczoraj zrobiony filmik :)



Zaczęło się od tego, że nie wiedzieliśmy, gdzie jest stajnia. To tak na marginesie, ale spodziewałam się, że dojazd do Lewady będzie lepiej oznaczony. 
Gdy już dojechaliśmy na miejsce, przeszliśmy się długą, asfaltową dróżką w okolice czworoboku. 
Pogoda była dość ładna, jednak podłoże pod widownię było paskudne. Straszne błoto, na szczęście zabraliśmy nieprzemakalne buty. Oczywiście Vip'y (bo to w końcu mistrzostwa gwiazd, więc znanych osób było tam dużo) miały osobną lożę a właściwie mieli dostęp do większości miejsca dookoła czworoboku, podczas gdy dla reszty publiczności została jedna ściana, a do tego bardzo niewiele ławek, więc jeśli ktoś nie zajął sobie miejsca, to najczęściej stał i niewiele widział.
Dobra, dość narzekania. Wypowiem się ogólnie i pominę większość moich zgryźliwych komentarzy. Dotyczą one głównie strojów zawodników (tak, wiem, że to przede wszystkim artyści), ale po prostu mi się to nie podobało. Pokazy były genialne, ale jeśli chodzi o same konkursy, to znacznie bardziej wolę zwykłe regionalki/towarzyskie, w których chociaż obowiązuje konkretny strój odpowiedni dla danej dyscypliny i jest przestrzegany. 

Kiedy już przyszliśmy, ustawione były różne stoiska, między innymi sklep Końska Moda, w którym zakupiłam odżywkę You & your horse i dwa zeszyty. 

Być może później uzupełnię opis o komentarz, na razie musicie zadowolić się relacją zdjęciową, bo padam z nóg po dzisiejszym treningu i szkole.

Możecie zacząć oglądanie od dołu... bo wstawiło się w odwrotnej kolejności. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.
































3 komentarze:

  1. Moment w którym hodowca przybrał konia w swój własny kapelusz był taki kochany!! <3 (filmik)
    Reportarz bardzo mi się podoba!
    Czerwona suknia w białe kropeczki może faktycznie nie pasuje nastrojowo do tematyki.. ale pokazy są dużo ważniejsze niż stroje, więc chyba dało się przeżyć ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miły komentarz :)
      Człowiek na kasztanie z kapeluszem to Bogusław Linda, dosiadał go okazjonalnie, ale również podobał mi się ten gest.
      A stroje w pokazach bardzo mi się podobały, nie podobały mi się jedynie niektóre stroje zawodników w konkursach ;)

      Usuń
  2. Widzę, że wydarzenie bardzo ciekawe. Nie ma to jak dokładne oznakowanie, skąd ja to znam :P Świetne zdjęcia - niektóre konie mają świetne maści, a kucyki - sama słodycz :)

    OdpowiedzUsuń