Post ten miał być napisany już dawno, przepraszam za kolejną obsuwę. W roku szkolnym jednak nie jest łatwo pogodzić wszystkich obowiązków. Od razu zaczynam pisać kolejny post o Hubertusie z zeszłego tygodnia. Tradycyjnie jednak najpierw opiszę, co działo się przed nim.
Zacznę może od najważniejszej informacji tego tygodnia, czyli od tego, że przedwczoraj był 14 października. Jestem z Kropką już rok.